Psalm 28, czyli wołanie do Skały...

Dawidowy.
Do Ciebie, Panie, wołam, Skało moja, nie bądź wobec mnie głuchy,
bym wobec Twego milczenia nie stał się jak ci, którzy zstępują do grobu.
Usłysz głos mego błagania, gdy wołam do Ciebie,
gdy wznoszę ręce do świętego przybytku Twego.
Nie gub mnie z występnymi i z tymi, co czynią nieprawość,
co rozmawiają przyjaźnie z bliźnimi, a w duszy żywią zły zamiar.

Odpłać im według ich czynów i według złości ich postępków!
Według dzieła ich rąk im odpłać, oddaj im własnymi ich czynami!

Skoro nie zważają na czyny Pana ani na dzieła rąk Jego:
niechaj On ich zniszczy, a nie odbuduje!

Błogosławiony Pan, usłyszał bowiem głos mego błagania,
Pan moją mocą i tarczą! Moje serce Jemu zaufało:
Doznałem pomocy, więc moje serce się cieszy i pieśnią moją Go sławię.

Pan jest mocą zbawczą dla swojego ludu, twierdzą zbawienia dla swego pomazańca.
Ocal Twój lud i błogosław Twemu dziedzictwu,
bądź im pasterzem, [na ręku] nieś ich na wieki.


..."Do Ciebie, Panie, wołam, Skało moja"... Sądzę, że jest to najważniejsze zdanie Psalmu 28. Bóg jest jak twarda SKAŁA - OPOKA, na której mogę zbudować swój dom (swoje życie). Zresztą Jezus powiedział piękną przypowieść o budowaniu na skale (Mt 7,24-27). Jest jednak pewien problem, bo skała to twarda rzeczywistość, której się nie da przeniknąć - przejść. Bóg - Skała to tajemnicza przestrzeń (przestrzeń TAJEMNICY), której nie da się zgłębić i nawet zuch Boży może mieć tu problemy... Czasami bardzo bym chciał Pana Boga przeniknąć, wejść do środka TAJEMNICY, przejść przez Boży świat... Mam nadzieję, że nie jest to zuchwałość. Czasami bardzo bym chciał Pana Boga lepiej (u)słyszeć... Ale Bóg - Skała czasami (często?) milczy... Więc modlę się: Panie, proszę Cię...,

..."bym wobec Twego milczenia nie stał się jak ci, którzy zstępują do grobu"... Czy milczenie Boga może być źródłem "zapaści" człowieka? Psalmista sugeruje, że tak. Myślę jednak, że najpierw lepiej jest zastanowić się nad milczeniem Boga... Czy Bóg rzeczywiście milczy? Ktoś pisze: Ja już wiem, że Bóg NIGDY NIE MILCZY! To, co nam się wydaje Bożym milczeniem, jest KRZYKIEM JEGO MIŁOŚCI! Najgłośniejszym krzykiem największej MIŁOŚCI - MIŁOŚCI do końca... Gdy wszystko nas przerasta, Bóg nie mówi, nie szepta - ON KRZYCZY DO NAS! KRZYCZY MIŁOŚCIĄ!! Ja w to wierzę... Wierzę, że Bóg słyszy moje serce i dlatego odpowiada na moją miłość. Modlę się zatem: ...

..."Błogosławiony Pan, usłyszał bowiem głos mego błagania, Pan moją mocą i tarczą! Moje serce Jemu zaufało: Doznałem pomocy, więc moje serce się cieszy"... Jest radość... Bóg jest dla mnie MOCĄ - "mocą zbawczą" i "twierdzą zbawienia"... BÓG jest moją SKAŁĄ, moim OPARCIEM...

Komentarze

  1. Pisze ksiądz: „..."bym wobec Twego milczenia nie stał się jak ci, którzy zstępują do grobu"... Czy milczenie Boga może być źródłem "zapaści" człowieka? Psalmista sugeruje, że tak.” …- TAAAAK !!!! MILCZENIE Boga wcześniej czy pożniej prowadzi do „zapaści” … ja bym to nawet określiła jak wejście w ciemna bramę do której drzwi „otworzył” sam Bóg….. Bóg którego w tym psamie okresla się słowem „Skała” która księdzu kojarzy się z Opoką na której można zbudowac swoje Zycie i wtedy będzie ono życiem w Pełni zyciem przed duuże Ż… (kiedyś podpisałabym się rękami i nogami pod ta interpretacją… obecnie Nie !!! )…Teraz Skała kojarzy mi sie z czyms twardym, nie do przejścia , skałą na która nie każdy może wejść …. Nie każdy bo Bóg nie traktuje równo Wszystkich!!! W górach na skałkach czy tez na ścianie wspinaczkowej wystarczy mieć odpowiedni sprzęt , na początku instruktora który udzieli cennych rad i brnie się w górę …Zresztą zawsze można zapytać a instruktor pomoże …. W życiu jest inaczej…. Bóg (Instruktor) na zadawane pytania milczy… wymysla takie ścieżki na których nie wszyscy SA równo traktowani… jedni mają rodzinę , dzieci, innych powołał do służby Bogu (księza, siostry zakonne) a innych skazuje na życie w pojedynke ….Why? Czym sobie zasłużyłam na to ? Dlaczego moich znajomych marzenie spełniły się a moje nie ? Może jestem brzydka, gruba itd. ok. w takim razie dlaczego On stworzył mnie taką ?????... Jak można budować dom na takiej „niemej”, niesprawiedliwej Skale ???... Milczenie Boże i Jego zapewnienia że jak się dam Jemu poprowadzic za ręke to życie będzie piekne…. Nabierze barw i kolorów…. To bzdura!!!! Mam lat ile mam … i co??? wymysił sobie dla mnie plan dosłownie plan cierpienia!!!! A ja mam w Nim pokladać ufność???? … żałosne …..to Boże milczenie , ten Bozy niesprawiedliwy plan wobec mnie doprowadził do mojej zapaści … zapaści w bardzo głęboki dól … zapaści na której czyha wiele pokus … nie wiem dokąd dojdę i jak nisko upadne…… nie wiem …jednak wiem jedno: Strasznie niesprawiedliwy jesteś Boże !!!! …. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Z krzykiem (Bożym) kojarzy mi się piosenka "Jesus is the Rock", proste słowa i ostre rockowe brzmienie :)

    http://www.youtube.com/watch?v=puAUWkxGU3k

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz